Archiwum październik 2008


paź 23 2008 Klutnie fochy i inne przykre sprawy
Komentarze (0)

Jak to bywa w prawdziwym związku i u mnie znaczy u nas jeszcze się przyzwyczajam ze niema juz "mnie" teraz jesteśmy "my"  również zdążają się sprzeczki. Szczególnie ze Kasia potrafi ładnie namieszać :D(nie zwalam całej winy na nią sam tez czasami zawinie) ale co mnie czasami zastanawia dlaczego tak się dzieje ze nie potrafię się na nią gniewać wiem ze naprawdę to ja mam racje i może i to brzmi głupio mam powód żeby być złym to nie potrafię się przełamać bo gdy tylko zobaczę jej piękne oczy takie niewinne po prostu wymiękam. Na szczęście to ona tak naprawdę wie kiedy cos przeskrobała  może troszku po czasie ale zawsze wszystko dobrze się kończy. ja również gdy zawinie staram się jak najszybciej wszystko odkręcić przeprosić bo chyba tak naprawdę o to właśnie chodzi. żeby zdać sobie sprawę z własnej winy i umieć przyznać się do winy a gdy druga osoba naprawdę kocha to zrozumie i wybaczy

 

my-mind