Najnowsze wpisy, strona 2


sty 26 2008 dolujacy temat
Komentarze (1)

Oj jak dawno mnie tu niebyło. ważne wydarzenie może z pozoru ale stało się za niedługo stuknie pełne 18 myślałem ze to przejdzie na lajcie jak każdy dzień ale jak sobie to uświadomiłem to wsunie nic pozytywnego w końcu się starzeje tylko przemyślenia trochu inne zdałem sobie sprawę ze to wszystko co robiłem do tej pory nie sprawia  mi już takiej radości jak kiedyś. Pamiętacie swój pierwszy pocałunek ja tak przynajmniej dla mnie było to cos wspaniałego ekscytujące trochę tajemnicze a teraz nawet dobrze nie znam dziewczyny a już obściskujemy się w barze czy innym miejscu ale to już nie to samo

może i jest przyjemne ale niema to w sobie tyle pasji. zaspokaja w pewnym stopniu potrzeby ciała ale jeżeli chodzi o swere uczuć he z uczuciami to niema już zawiele wspólnego

to samo tyczy się sexu pomału staje się zwykła rutyna. Chciałbym znać jakąś formule alby każdy pocałunek był taki jak ten pierwszy tak wiec poszukiwania czas zacząć…ten stan wewnętrznego niespełnienia jest nie do zniesienia.

 

my-mind   
paź 15 2007 Najwieksza zagadka
Komentarze (0)

Marzenie każdego mężczyzny (no może prawie każdego).

Delikatne ale kiedy trzeba potrafią pokazać pazur

Czasami trudno je zrozumieć ale i tak je kochamy

Dopełnienie męskiego świata towarzyszyły nam od początku

Kim byłby Adam bez Swej Ewy a Tristan bez Izoldy

To one zawsze nas mobilizowały do pracy do spełniania marzeń

Czasami ukryte bohaterki nie zauważalne na pierwszy rzut oka

Ale są tam zawsze były i zawsze będą.

my-mind   
paź 15 2007 Wypad pod namioty
Komentarze (1)

Było to w minione wakacje postanowiliśmy z kumplami pojechać pod namioty.

Organizacja pierwsza klasa bo na przygotowanie daliśmy se 1 dzień ale dało rade co prawda nasz plan żywieniowy zakładał tylko i wyłącznie kiełbasęJ

Gorzej już z prowiantem właściwym ;] co tu dużo mówić cały plecak turystyczny wypełniony po brzegi słodkiego ciężaru ;pp musieliśmy wszyscy pomagać nieść ten plecak żeby kumpel który to dzielnie dźwigał na plecach się nie wywalił gorzej sprawa wyglądała na schodach warto tu wspomnieć ze był to zapas na 5 osób który został opróżniony jednego dnia no może poza kilkoma piwami na kacaJ. Ale cóż jak biwak to biwak J Ekspedientka miała tylko pretensje ze musi iść na zaplecze bo pod ręka tyle nie miała ;p a podczas pakowania prowiantu pod sklepem chyba z 3 razy panowie w mundurach przejeżdżaliJ

Wiedz obładowani ruszyliśmy jechaliśmy autobusem (2 kumpli pojechało rowerami)poczym z buta po lesie zaopatrzeni tylko w mapę z przed 10 latJ krążyliśmy po lesie dobrych parę godzin poczym wyszliśmy na drogę na szczęście spotkaliśmy spoko kolesi którzy nas podwieźli i znowu w las tym razem bliżej celu i tak jeszcze z 30 min marszu i dotarliśmy J kumple którzy pojechali rowerami już na nas czekali :p rozłożyliśmy namioty co było dość zabawne w naszym wykonaniu  nazbieraliśmy drewna i tak przy ognisku zajadaliśmy kiełbasę z biedronki następnego dnia okazało się ze trzeba uzupełnić zapas kiełbasy ;pp  na szczęście były rowery wiedz nie stanowiło to większego problemuJ

Ale należało cos zrobić z tym całym prowiantem który ze sobą przynieśliśmy

Zacząłem pierwszy (godzina 12J) i tak oto poszło pierwsze wino 2,3 i 4 nie zajęło mi to zbyt wiele czasu pamiętam tylko tyle ze siedząc przy ognisku kumpel mnie podtrzymywał żebym się nie walnął do tylu lub nie wpadł do ogniska

Podobno nawet próbowałem buty zdejmować ;p widziałem filmik nie wyglądało to jak zdejmowanie butówJ bardziej cos jak murzyńska salsa ;p

Obudziłem się w namiocie ..prawie bo z głową za namiotem ;p Cały obolały próbowałem się podnieść ;p Ale zawsze można liczyć na kumpli powitali mnie wydając dziwne dźwięki Cos w stylu „BLE BLE”  poszedłem ich śladem…J  potem ja musiałem się opiekować kumplem który również miał 4 wina ;p pozostali trochę mniej i trzymali się lepiej próbowaliśmy kumplowi wkręcić żeby np się sturlał z górki (ma w tym praktyki) ale się nie udało zrezygnował jak przyszło mu wejść pod górkę ;p następnego dnia w sumie nic ciekawego się nie działo skończyliśmy ostatnie piwa i znowu zabłądziliśmy w lesie ;p Ale ile plecaki mniej ważyłyJ

my-mind   
paź 15 2007 Problemy z rodzicami
Komentarze (2)

Wspominałem ze rodzice wyzywali mnie od szatanisty (przynajmniej to mieli na myśli)

Od paru dni mój staruszek jak to ma w zwyczaju chodzi naburmuszony ale o co ??

Wżyciu byście nie zgadli wyszedłem z domu BEZ JEGO ZGODY!!!!

 Warto tu wspomnieć ze mam 17 lat. Kiedy chyba se to uświadomił wymyślił ze tu chodzi o Brak szacunku no cóż nikt nie jest idealny…

Chyba się do tego już przyzwyczaiłem bo nie robi to na mnie najmniejszego wrażenia

my-mind   
paź 14 2007 Miłość
Komentarze (0)

Pisałem już o Szczęściu to czemu nie posunąć się dalej i napisać o Miłości

Miłości prawdziwej tak jak ja ją wiedze Miłości do drugiej osoby

drugiej połówki samego siebie

Trudno mi wypowiedzieć się na ten temat własnymi słowami może lepiej zacytuje tekst piosenki

„Tak jak każde z nas

Dwie polowy masz

Jedna twoja-druga to ja

Nie jest ważne czy mniejsza czy większa

Nie jest ważne

Może bardziej hałaśliwa

Nieznośniejsza

Może bardziej dokuczliwa

I sprośniejsza

Ale zawsze twoja – drugiej części twej ostoja”

Najważniejsze jednak jest to ze niemożna nadużywać slow „kocham cię”

Prawdziwe wyznanie potrafi być lekarstwem na wiele smutków.

Jednak nie mogą to być puste słowa powinny być przemyślane i szczere bo tylko wtedy

Nabiorą swoich niezwykłych „właściwości”.

Zaś puste wyznanie potrafi zranić dogłębnie i zostawić uraz nawet do końca życia.

Kolejna zasada jest to ze nie kocha się za cos kocha się tak po prostu bezinteresownie

Sam już nie wiem czemu to pisze może taki już jestem może zainspirowała mnie moja miłość

Przez długi czas nie byłem świadom tego ze tyle różnych uczuć może wymnie być.

Jedno jest pewne nigdy nie czułem tego co teraz z początku trochę się balem ale  teraz jest już lepiej i cieszę się  ze spotkałem kogoś kto pokazał mi ze nie trzeba kryć się z uczuciami wartko komuś zaufać

 

my-mind